Paliłem od najmłodszych lat, ale rzuciłem – Historia Daniela
Ile to już razy próbowałeś rzucić palenie, ale Twoja siła woli z czasem i tak ugięła się, co nieświadomie wykorzystałeś w ułamku sekundy? Wystarczy gorszy dzień, jakiś problem, frustracja czy też pierwsze objawy jakiejś dolegliwości i już – ręka mimowolnie sięga po papierosa. Wychodzenie z nałogu nie jest proste, ponieważ stał się on naszym nawykiem, ale z pewnością jest możliwe do osiągnięcia. Jak rzucić palenie papierosów raz a dobrze? Ja wiem i chętnie podpowiem!
Jak rzuciłem palenie papierosów
Zacząłem palić już bardzo wcześnie, dla lansu, bo było to modne i wymuszała to na mnie presja rówieśnicza. Z dnia na dzień rosły ilości wypalanych papierosów, które stały się dla mnie czymś powszednim. Wszyscy wokół to robili, to ja również chciałem się wpasować w ówczesne trendy. Najgorzej było podczas siedzenia w domu czy też na lekcji w szkole, gdzie trzeba było się ograniczać, a mózg domagał się kolejnej dawki nikotyny. Każde pieniądze były przeznaczane na używki, które stały się kwestią priorytetową.
Moja dziewczyna też pochodziła z kręgu palących, poznaliśmy się na jakiejś imprezie. Jednak przyszedł taki czas, że rzuciła to świństwo i mnie również chciała do tego przekonać. Początkowo się wzbraniałem i wykluczałem w ogóle taką możliwość. Nie chciałem narażać ją na pokusę, ponieważ walczyła z nią na co dzień, wiec powstrzymywałem się podczas naszych spotkań przed paleniem.
Pewnego dnia przyszła do mnie i wydarzyło się coś przełomowego. Otóż akurat miałem zapalić, gdy do mnie przyszła, więc nie mogłem tego zrobić i nagle złapałem się na tym, że wcale nie cieszę się z naszego spotkania. Chciałem żeby jak najszybciej poszła, ponieważ mój nałóg stał się najważniejszy. Czara goryczy się przelała, wiedziałem już, że jestem uzależniony i muszę z tym walczyć, aby nie doszło do rozpadu naszego związku. Tak rzuciłem palenie papierosów, bo przejrzałem na oczy. Dziewczyna wspierała mnie cały czas, a ja ją, co pozwoliło nam lepiej poradzić sobie z problemem.
Jak rzucić palenie papierosów?
Wiem po sobie, że w wielu przypadkach sama silna wola nie wystarcza do skończenia z nałogiem. Trzeba się jakoś wesprzeć, czego nauczyła mnie moja dziewczyna. Warto poczytać książki i historie osób, które wyszły z nałogu. Zawarte tam najróżniejsze sposoby i porady są godne wypróbowania, ponieważ każdy z nas musi znaleźć coś, co go odpowiednio zmotywuje do podjęcia działania.
Przede wszystkim musimy uświadomić sobie, dlaczego w ogóle palimy. Należy zmienić swoje nastawienie i uwolnić się od lęków, które trzymają w nałogu. Należy stworzyć listę, na której wypiszemy korzyści wynikające ze skończenia z nałogiem. Najlepiej jest w tym czasie przebywać wśród niepalących, aby nas nie kusiło. Wsparcie psychiczne jest bardzo ważne, więc panujmy nad swoimi negatywnymi emocjami będącymi efektem ubocznym rzucania tego świństwa. Należy zapewnić organizmowi prawidłowe nawodnienie i codzienną dawkę ruchu na świeżym powietrzu. Starajmy się zawsze mieć czymś zajęte ręce, nie żałujmy sobie też snu. Dobrym sposobem jest powiadomienie jak największej liczby osób o tym, że rzuciliśmy palenie. Aby nie okazać się słabeuszem przed nimi, będziemy bardziej zmotywowani do utrzymania swojego postanowienia.
Bo tak jest, przychodzi taki czas, że człowiek po prostu musi zapalić, a jak nie może to robi się nerwowy i nie wiadomo co wtedy robić. Bo głowa podpowiada, że trzeba palić, niezależnie od tego jakie są inne opcje i potencjalne nagrody.
Kurde, jakie to jest słabe. Większość z nas zaczyna jako małolaty, a potem jest tylko gorzej. Jak papierochy zaczynają rządzić i ustawiamy dzień pod nie, to zaczyna się spory kłopot. Zwłaszcza, że zapali się kilka papierosów, a potem kilka lat, albo i kilkanaście lat palenia.